Ator - Walczący orzeł - Recenzja + zwiastun

recenzja filmu Ator walczący orzeł
Premiera filmu Conan barbarzyńca rozsławiła gatunek nazywanego już dziś Heroic Fantasy.. a wraz z nim low budget barbarian movies jak Władca zwierząt etc i także w tym gatunku zapragnął spróbować swoich sił nasz niestrudzony Włoch Joe D`amato..







 W zamierzchłej przeszłości (lub przyszłości), w której jedni niedawno odkryli ogień a inni już używają technologii rodzi się dziecko - syn upadłego króla Thorna który jak mówi przepowiednia jako jedyny może zakończyć panowanie okrutnego władcy imperium pająków. Zostaje wychowany przez przybraną rodzinę a jego istnienie odchodzi w niepamięć.Kiedy jego rodzima wioska zostaje spalona przez tajemniczy kult pająków, Ator rusza w pełną przygód podróż by odzyskać ukochaną i zakończyć panującą przez tysiąc lat dynastię oprawców


Pierwsze wrażenie.

 Pan D`amato miał troche problemów przez ten film, prasa oskarżyła go o plagiat (czy tak jest naprawdę sami oceńcie).Cóż można powiedzieć. Ator rzeczywiście większą część swojego "scenariusza" czerpie z Conana co widać praktycznie na każdym kroku, jednak same podobieństwa to nie wszystko.Ten film można porównywać do Conana ale to brzmi jak porównywanie malucha do mercedesa dlatego więc podaruję sobie ten temat.
 Największą wadą Atora jest to że przeważnie jest nudny i pompatyczny, a to w przypadku kina heroic fantasy grzech straszny. Początek zapowiada się naprawdę ciekawie, w tle słyszymy wprowadzający w klimat głos ale potem to już gówno z rzygami.. Aktorzy klasy C, prawie zero gore i inne ścierwo znane z podobnych tego typu rodzynków z fajnymi okładkami fantasy w wypożyczalniach owego czasu video.
 Gra aktorska nie odstrasza ale nie jest to aktorstwo z tak zwanej górnej półki, .Ogółem nie mam mu wiele do zarzucenia bo widziałem gorsze filmy D`amato.


Porozmawiajmy o plusach..

W role złej wiedźmy wcieliła sie ulubiona gwiazda D`amato Laura Gemser (powiedziałem wiedźma? kto by nie chciał takiej seksownej czarownicy.. ) Aktorka ta znana jest z niespodziewanie dobrego filmu o kanibalach (Emanuelle i ostatni kanibale) jak zresztą całej serii erotyków o pięknej dziennikarce i jej przygodach. O ile scenariusz to gówniana podróba Conana to sam Ator też wygląda jak jego biedniejszy brat. Ator jest tylko nieco bardziej nordycki (blond włosy, do tego fryzura alla Zbyszek Wodecki) Przy Arniem wyglądałby jak harcereczka ale przy normalnym facecie to kawał chłopa.
 Fajna muzyka pana Carlo Maria Cordio rzuca się w oczy (w uszy?) i naprawdę ratuje ten film.
Nie da się ukryć że miło się to ogląda jak ktoś jest fanem Heroic Fantasy będzie przynajmniej połowicznie zadowolony ze względu na dużą ilość walk z użyciem narzędzi niebezpiecznie tnących i ogólnie fantasy, są walki na miecze, czciciele pająków, półnagie dziewczyny, walki z gumowymi pająkami czyli to czego w prawdziwym fantasy nigdy nie powinno zabraknąć kończmy jednak narzekanie.

Nie jest to film wybitny jak Conan a raczej przeciętny.

 Nie jest tak straszny, i jak nas kino klasy b uczy. Budżecik ma raczej skromniutki (na ekranie nie ujrzymy więcej niż 15 osób na raz.To samo dotyczy efektów specjalnych których nomen omen (dzięki bogu) prawie nie ma. Najgorzej wkurza tylko oszczędzanie na latających członkach (głowach und kończynach) których w filmie w ogóle nie ma więc nie ma co się łudzić - krwawych łaźni nie będzie
Scenografia biedniutka ale może być. Reżyserię widziałem lepszą, ale to tylko kino klasy B Wkurzają zbyt rozciągnięte czasowo sceny w schemacie trochę gadania, walka, gadanie, walka. Zresztą nawet i to jest kiepskie bo tylko obnaża to, że reżyser wręcz rozciąga film scenami min biegania czy czegoś takiego. Nieładnie panie D`amato oj nieładnie.. 

 Podsumowując jeśli obejrzałeś już oba Conany i Czerwoną Sonię, Władcę Zwierząt a szukasz czegoś w podobnym stylu to Ator zapewni ci jakieś 90 minut rozrywki, w przeciwnym razie unikać! dla Fanów HEROIC FANTASY! 

+ Muzyczka 
+ heroic fantasy 

- Nuuudy 
- Fryzura Atora 
- Pompatyczny 
- Efekty 

Oceny: FilMistrz 5/10

zwiastun w serwisie Youtube



1 komentarz: