Vampyros Lesbos - psychodeliczny horror lesbijski, recenzja + zwiastun i soundtrack

Lata 70 miały w sobie niepowtarzalny klimat seksualnego wyzwolenia, wielu reżyserów od kiczu torowalo sobie drogę do sławy i mamony (a czasem tylko do sławy) Jednym z nich był Jesus Franco, który to historię Brama Stokera, postanowił opowiedzieć w stylu sexploitation.






Linda (Eva Stroemberg) jest prześladowana przez dziwne sny o tajemniczej tancerce. Wkrótce po tym wyjeżdża słóżbowo do rezydencji na wyspie należącej do hrabiny Nadine (Soledad Miranda). Atrakcyjna kobieta szybko uwodzi Lindę, która traci przytomność. Budzi się w klinice psychiatrycznej z amnezją, jej chłopak Omar próbuje dojść przyczyny jej dziwnego stanu. Linda z czasem dochodzi do siebie jednak jej zachowanie staje się co najmniej dziwne, wciąż czuje nierozwerwalną więź z Nadine. Omar postanawia prosić o pomoc lekarza który zgłębia nauki okultystyczne, w tym czasie Linda znika po raz drugi..


Pan Franco ma na swoim koncie ponad 200 filmów. Niektóre z nich widziałem, innych nie, ale zawsze jak słysze to nazwisko to mniej więcej wiem czego można się po nich spodziewać.
Nastawiłem się na gołe cycki i pośladki z kiczowatą fabułą, stworzoną na potrzeby przedstawienia golizny a jednak trochę się rozczarowalem, całe szczęście pozytywnie. Fabuła jest oczywiście kiczowata, jest golizna, ale zaskoczyła mnie ciekawa scieżka dźwiękowa, i reżyseria, choć z całą pewnością można by go zrobić lepiej.
Film wciąga szczególnie na początku, lecz jest tak powolny że gdyby nie kilka lepszych momentów z pewnością tylko zaprawiony w temacie widz dotarłby do końca. Dla dobra recenzji dotrwałem, i mogę się podzielić swoimi wrażeniami (jakie by one nie były).

Zaskakuje swoboda z jaką został podjęty temat ograniczeń wampirów. Nadine opala się w świetle słonecznym, nie ma zębów, nie śpi w trumnie, jedyne moce jakie posiada to kontrola umysłu swych ofiar i bliżej nieokreślona teleportacja. Mimo wad film rzeczywiście wciąga, a przynajmniej jest tak na początku,  potem może uderzyć płycizna wątku fabularnego, którego trzonem jest opowiadanie Stokera. Różni się jednak od niego znacząco. Nie ma doktora Van Helsinga, a lekarz, który leczy ofiary Nadine, posiada własne plany co do seksownej wampirzycy.. Właściwie jedyną postacią godną uwagi, jest osoba Nadine, reszta postaci jest zupełnie nieciekawa.

Moim zdaniem najlepsza w tym filmie jest oprawa audio. Oczywiście tylko jeśli ktoś lubi psychodelię lat 70-tych. (nie ma w niej dubstepu ;) Muzyka jest ciekawa, obfituje w elementy Lynchowskie. i dobrze buduje hipnotyczną atmosferę.
Czy straszy? jest kilka scen jump, interesująca duszność i mrok światłocienia, krwista kolorystyka  użyta w aranżacji wnętrz apartamentów wampirzycy, oraz mroczna piwnica, ale na tym się kończy,
O ile klimat jest dobrze budowany przez narracje muzyką, to już charakteryzacja pada na kolana i płacze. To znaczy padła by, gdyby w ogóle istniała. Hrabina Nadine, nie posiada żadnych z atrybutów krwiopijcy, nawet plastikowych zębów. Co do efektów gore to jest jedna scena na końcu i scena w piwnicy, ale obie nie prezentują nic ciekawego, ale są sceny wysysania krwi, wiec klimat uratowany. Tak naprawdę to po co gore w flmie o wampirach..
Vampyros lesbos, nie jest filmem , który można by było polecić szerokiemu gronu odbiorców, ale można śmiało powiedzieć, że z pewnością spełnia wymogi kina Sexploitation, Golizny jest sporo , chociaż tylko w wykonaniu trzech aktorek. Głownie mam na myśli biusty i pośladki, bo "detale" giną w gąszczu włosów łonowych tak znamiennych dla tego okresu. Na końcu dodam że nie ma porno, są urodziwe nagie panienki, ale nic ponadto, takie jest zresztą sedno tego gatunku.

Film jest ciekawy, na sobotni wieczór, z dziewczyną która boi się horrorów z fruwającymi jelitami i innymi flakami. lub cóż, może tez umilić wieczór niejednemu samotnemu singlowi. (oczywiście z powodu swych walorów estetycznych)

+Nagie lesbijki wampirki (!)
+Wciąga
+Ścieżka dźwiękowa
+Kultowy

-Nie straszy
-Nie dość golizny
-Nie da sie go obejrzeć z rodziną na niedzielnym obiadku ;)

Oceny FilMistrz: 6/10  IMDB:5.5  Rotten Tomatoes: 57%

Zwiastun w serwisie Youtube





ścieżka dźwiękowa w serwisie Youtube