Halloween 1978 - Narodziny legendy - Recenzja, caly film + zwiastun

animowany gif z filmu halloween
Halloween to horror bez wątpienia kultowy.Nakręcony w 1978 roku obraz Johna Carpentera stał się kultowy.Zarobił blisko 60 miln dolarów i wypromował wówczas nieznaną nikomu aktorkę,dzisiaj gwiazdę światowego kina Jamiee Lee Curtis.Carpenter wpadł na pomysł nakręcenia filmu o seryjnym mordercy który zabija w Halloween.





W roku 1963 kiedy to młody chłopak Michael zabija swoją siostrę nożem kuchennym z nieznanych nikomu powodów.Trafia on do szpitala psychiatrycznego na długich piętnaście lat, gdzie pilnuje go jego lekarz, Dr Sam Loomis,który chyba jako jedyny dostrzega w nim samego diabła i przeczuwa, że ten diabeł kiedyś się obudzi a wtedy już nikt go nie powstrzyma..


Grunt to dobry pomysł.

Carpenter, mimo najlepszych chęci nie mógł zrealizować swojego pomysłu z braku funduszy.Wtedy to na jednym z festiwali filmowych spotkał Mustafe Akkada którego zdołał namówić na wyłożenie funduszy.Miał on 3 mocne argumenty. Po pierwsze morderca,Michael Myers krążył w Halloween i zakradał się do domów gdzie opiekunki do dzieci pilnowały młodzież by zarobić.Babysitterka to postać obecna niemal w każdym amerykańskim domu.Po drugie lata 70 był to okres kiedy po wojnie w Wietnamie masowo wypuszczano przeludnione szpitale psychiatryczne.Tacy ludzie pozostawieni bez opieki błąkali się po ulicach.Stawali się bezdomnymi i włóczęgami.Taki stan rzeczy przerażał obywateli a film to przerażenie miał potęgować.Po trzecie Carpenter chciał na film 300 tys dolarów,Akkad niekedy wydawał tyle na jeden dzień zdjęciowy. Carpenter poprosił o udział w zyskach wyrzekając się ustalonego honorarium oraz sam zajął się przygotowaniem muzyki.

O technicznych stronach filmu.

Został on nakręcony na przeterminowanej taśmie co dało efekt szarego ponurego obrazu który idealnie pasował do koncepcji reżysera.Sceneria obejmuje okolice domków jednorodzinnych,szkołę i szpital,oraz puste ulice miasteczka.Morderca występuje tutaj w białej masce z czarnymi oczodołami,jest to najtańsza maska jaką wtedy znalazł reżyser. Muzyka została wykonana przez Johna Carpentera i kilku jego muzyków aby nie płacić zespołom za prawa do ich utworów.
Akcja tego filmu toczy się jesienią a kręcony był wiosną,liście które widzimy na ulicach to pomalowane strzępy papieru...Jeśli chodzi o głównego bohatera czyli Michaela mamy tutaj jak na tamte czasy nowość w horrorze,czyli często kamera pokazuje nam obraz z oczu mordercy co raczej we wcześniejszych czasach nie było stosowane. Potęguje to strach i atmosferę zagrożenia tak samo zresztą jak jego maska i niesamowita muzyka.Reasumując film jest klasykiem samym w sobie..Minusami mogą być dosyć słaba i sztuczna gra niektórych postaci,nieco przeciągający się początek,i mało efektowne morderstwa,ale te wyżej wymienione minusy dla niektórych mogą być plusami

Film jest godny poświęcenia swojego cennego czasu i każdy kto uważa siebie za konesera horrorów tej pozycji opuścić nie może.

Muzyka.
Scenografia.
Napięcie.
Kreacja głównego bohatera.

Aktorstwo.
Niezbyt efektowne morderstwa.
Wolno się rozkręca.

Oceny: FilMistrz 7.5/10

zwiastun na youtube:


cały film w serwisie CDA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz