Ewolucja planety małp 2014 recenzja i zwiastun


Po dość udanej części pierwszej, zmianie reżysera i aktorów, nie do końca wiedziałem czego można się po tym filmie spodziewać, dlatego z radością zabrałem się do recenzowania części drugiej miejmy nadzieję nie ostatniej..








 Tajemnicza epidemia błyskawicznie rozszerza się na cały świat.cywilizacja ginie a 15 lat później na zgliszczach ludzkości wyrasta nowa społeczność małp, której to przewodzi najinteligentniejsza z nich - Ceasar (Andy Serkis). O ludziach słuch zaginął, do czasu kiedy do lasu zamieszkanego przez małpy nie dociera zdesperowana grupka ludzi prowadzona przez Malcolma (Jason Clarke) którzy pragną dotrzeć do tamy która produkuje prąd potrzebny do przetrwania ludzkiej osady założonej w pobliskim mieście. Na nieszczęście tama znajduje się na terenie należącym do małp..


Pierwsze wrażenie.

Byłem trochę zaskoczony powstaniem tego filmu, nie zapowiadało się na kontynuację, a przynajmniej twórcy nic takiego nie zapowiadali. chociaż po komercyjnym sukcesie Genezy planety małp można było się tego spodziewać. Pytanie na pewno brzmi, czy Ewolucja jest porównywalnym filmem do Genezy?. Muszę tu śmiało stwierdzić ze nie tylko jest innym filmem, z osobą historią i bohaterami (nie spotkamy znanych znanych z poprzedniego filmu postaci) ale też jest filmem ciut lepszym od poprzednika.
Oglądając kilka pierwszych scen można by pomyśleć,  że dziwny to film, w którym to połowa aktorów została zastąpiona przez CGI (motion capture zostało wzięte z prawdziwych aktorów) Jednak odniosłem wrażenie, że z małpami to kogoś trochę poniosła fantazja. Nie wyglądają one aż tak realistycznie, żeby tak całkowicie zastępować je komputerowymi obrazami, nieco nadużywając ich wizerunku. Psuje to trochę realistyczność filmu. Ale nie mówie tylko o małpach. Komputerowe sarny, komputerowe niedźwiedzie, jak oglądałem to się zastanawiałem czy ludzie też będą komputerowi..

Solidna produkcja.

Scenografia jest fajna, przenosi nas w przyszłość po apokalipsie. Ciekawie ukazany został dobrze nam znany współczesny świat pochłonięty niemal w całości przez roślinność.Przypomina nieco kadry z gry Wasteland 2 albo gry Last Two of Us. Oprawa wizualna jest świetna. Scenariusz, mimo iż wiadomo że dobrze sie ta historia nie zakończy, jest ciekawy, niebanalny, a film autentycznie trzyma w napięciu. Niemal cały czas towarzyszy nam atmosfera wiszącego w powietrzu konfliktu, znając historię serii - nieuniknionego, ale nie znaczy to że fabuła jest przewidywalna, wręcz przeciwnie.

Gra aktorska jest niezła, wyrazy szacunku należą się Andy`emy Serkis`owi który wcielił się w rolę szympansiego przywódcy- Caesar`a. Reszta wypadła nieźle. Warto wspomnieć o genialnej postaci nienawistnej małpy - Koba (Toby Kebbell), która wywołuje tak głęboką niechęć, że nie powstydziłby się jej sam Tim Roth który również genialnie zagrał małpiego arcyłotra w filmie Planet of the Apes  (2001).
 Szkoda tylko że postać charyzmatycznego przywódcy ludzi, grana przez Garego Oldmana została zupełnie niewykorzystana. Jego czas na ekranie, to dosłownie może z 10 minut łącznie.

 Podsumowując całość robi bardzo dobre wrażenie, mimo początkowych obaw mogę śmiało powiedzieć, że jest nawet lepszy od poprzednika. Jest to kompletny, dobrze zrobiony film SF.  Zdecydowanie polecam.

+ Ciekawa muzyka
+ Postapokaliptyczny swiat, małpy z giwerami, czego chcieć więcej..
+ Czarny charakter wywołuje autentyczną niechęć
+ Jest nawet lepszy od poprzednika

- Komputerowe małpy są troche zbyt komputerowe
- Zupełnie niewykorzystany potencjał Garego Oldmana 

Oceny: FilMistrz: 8/10  IMDB: 7.7/10 Metascore: 79/100 Rotten Tomatoes 90%


zwiastun w serwisie YouTube

Cały film Ewolucja planety małp 2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz