Inwazja - Recenzja + zwiastun

inwazja animowany gif z filmu
Historia o tajemniczych kosmitach przejmujących ludzkie ciała we śnie ma juz prawie 40 lat a mimo to twórcy filmowi nadal z niej korzystają. być może z braku pomysłów, a być może z potencjału tkwiącego w tej, wyjątkowej opowieści.





 Caroll (Nicole Kidman)jest psychiatrą i samotną matką.Wychowuje swojego małego syna Oliviera i próbuje poukładać życie po rozwodzie.Wśród stałych klientek jest Wendy, która twierdzi że jej mąż astronauta, wkrótce po powrocie z misji zachowuje się jak zupełnie inny człowiek. W obliczu coraz wększych wątpliwości, Caroll wraz ze swym przyjacielem doktorem Benem Driscollem (Daniel Craig) rozpoczyna prywatne śledzctwo i odkrywa tajemniczy spisek, który może zmienić bieg historii ludzkości.




Garść faktów.

 Przy realizacji „The Invasion” twórcy filmu inspirowali się powieścią Jacka Finneya pt.: „Inwazja Porywaczy Ciał”, na podstawie której powstały wcześniej: „Invasion of The Body Snatchers” z 1956 roku, w reżyserii Dona Siegela, „Invasion of the Body Snatchers” z 1978 roku w reżyserii Phillipa Kaufmanna, „The Body Snatchers” z 1993 roku w reżyserii Abla Ferrary.
 Film ten miał być początkowo po prostu remakiem „inwazji porywaczy ciał” W ostatniej chwili jego tytuł został zmieniony ale konwencja pozostała ta sama.

Na pewno nutruje was pytanie jak sprawdza się w zderzeniu z kultowym już „invasion of body snatchers (1978)? .Radzi sobie całkiem nieźle chociaż na pewno nie jest dla niego konkurencją. Pytanie tylko czy miał być.Większość wątków jest zupełnie nowych, twórcy nie trzymali się na siłę standardowej treści. Efekty specjalne są stonowane choć też widoczne. Napięcie zwłaszcza w ostatnich minutach filmu potrafiło doprowadzić mnie do obgryzania paznokci więc jest nieźle. Efekt końcowy jak najbardziej na tak.
Aktorstwo wiadomo, Nicole Kidman i Daniel Craig - wiarygodnie, ale bez polotu. Jako ciekawostkę dodam, że w jedną z ról wcieliła się Veronica Cartwright (która grała w inwazji porywaczy z lat 70-tych)

Zwykły remake

Na minus może to ze nie jest to nic nowego. Film zagrany po prostu dobrze, z dobrymi efektami, opowiadający dobrą historie lecz bez rewelacji w postaci np szokującego zakończenia czy ciekawych postaci. Ot dobry remake, z niezłymi aktorami i efektami specjalnymi. Atmosfera napięcia towarzyszy w ciągu prawie całego filmu (zwłaszcza w końcówce) ale wydaje sie czasem nie dość straszny chociaż to w założeniu bardziej SF niż horror i jako SF go recenzuje.

Dla miłośników klasycznej opowieści o porywaczach ciał z kosmosu i młodych, brzydzących się oryginałem pozycja obowiązkowa.jak dla mnie mocna 7

+ Nie jest nudny
+ Kotlet mimo że odgrzewany smakuje nieźle

- „zwykły” remake

zwiastun w serwisie Youtube

Cały film Inwazja 2007

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz