Młoda dziewczyna Quinn Brenner (Stephanie Scott) poszukuje sposobu skontaktowania się ze swoją zmarłą matką. Dziewczyna nie zdaje sobie jednak sprawy z konsekwencji własnego czynu, bowiem z otchłani czasu i przestrzeni przybywa do niej coś zupełnie innego, złowieszczy byt który zapragnął zawładnąć jej ciałem i duszą..
Naznaczony 3 przenosi nas parę lat przed wydarzeniami które działy się w części pierwszej i drugiej. Nie jest to więc prequel w pełnym tego słowa znaczeniu. Gdyż początek rozdziału 2 dzieje się wcześniej niż rozdział 3.. W każdym razie wątek fabularny tego horroru o duchach opowiada historię nawiedzenia zupełnie tak samo jak to miało miejsce w poprzednich dwóch filmach. Jednak w odróżnieniu od nich zdaje się bardziej nakierowany na postać medium parapsychicznego -Elise
Elise (w tą rolę ponownie wcieliła się Lin Shaye) wypada dobrze. Jej postać w tej części wyjątkowo nabiera sensu i zyskuje głębię. Mam tu na myśli to, że ujawnione są wcześniejsze niuanse z jej życia. Małżeństwo, początki znajomości z duetem Tucker/Specs i oczywiście pierwsze spotkanie z tajemniczą kobietą w czarnej sukience. Fabuła filmu właściwie nie reprezentuje sobą nic czego byśmy już nie widzieli. Jest trapiona paranormalnym problemem rodzina Brennerów, jest medium które im pomaga, i jest motyw podróży poza ciałem, czyli właściwie wszystko to co było w rozdziałach poprzednich. Jest to jednocześnie wada i zaleta tej produkcji, bo z jednej strony nie oferuje nam ona nic nowego (oprócz zaznajomienia się z historią postaci, o czym mówiłem wcześniej), to też nie serwuje nam nic nietrafionego. Można śmiało powiedzieć, że jest niemal tak samo dobry jak dwójka. Mały minus należy się za powtarzające się nie tyle całe motywy fabularne (czasem nie da się ich uniknąć) ale niedoróbki scenariuszowe. Brak historii naszego ducha, co woła o pomstę do nieba.. Zastrzeżenia mam również o postaci głównej bohaterki czyli Quinn, chociaż główna bohaterka o może za duże słowo, gdzieś w środku filmu stracimy ją z oczu a główną rolę przejmie Elise. Wracając jednak do Quinn nie sposób się nie przyczepić do sposobu napisania tej postaci. Z jednej strony ma to być normalna nastolatka , która umieszcza zdjęcia byle czego na Facebooku, a z drugiej amatorka parapsychologii, która uwielbia czytać książki, chociaż w jej pokoju nie ma nawet regału.. Nie wiem jak wy , ale ja tego nie kupuje.
Całe szczęście film (a zwłaszcza horror) to nie tylko fabuła, liczą się też klimat, antagonista i poziom straszenia jaki może osiągnąć. W tym temacie jest znacznie lepiej, co właściwie wydaje się dość trudne w przypadku prequela, skoro wszyscy dobrze wiemy, że bohaterowie muszą przeżyć, bo przecież byli obecni w poprzednich częściach, które działy się (w tym przypadku będą się dziać) później.Co najlepsze film wcale nie daje nam tego odczuć i można się naprawdę przestraszyć. Zwłaszcza główny upiór robi wrażenie i moim zdaniem na głowę bije antagonistę Obecności 2..
Podsumowując recenzję film oceniam dobrze, bo choć nie udało się uniknąć pewnych powtórek fabularnych, to Naznaczony 3 utrzymuje tez poziom straszenia poprzednich części, a o to w horrorze chodzi. Polecam.
+ Poziomem straszenia dorównuje poprzednim częściom
+ Dobrze uzupełnia i rozwija występujące we wcześniejszych odsłonach postacie.
- Powtarza schematy poprzedników
- Nieciekawa postać głównej bohaterki
Oceny: FilMistrz 6.2/10 IMDB: 6.1/10 Rotten Tomatoes 58%
zwiastun w serwisie Youtube:
cały film Naznaczony 3:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz