Poltergeist 3 - horrorowa familiada, bez familiady, recenzja + zwiastun

gif poltergeist 3
Kolejna odsłona horrorowej familiady. Tym razem niestety (?) bez familiady.. Czy trzecie części zawsze muszą być najgorsze? Przekonamy się w poniższej recenzji..


Po wydarzeniach w domu Freelingów, Carol Anne zostaje wysłana przez rodziców do specjalnej szkoły dla uzdolnionych dzieci z problemami. Szkoła znajduje sie w Nowym Jorku, więc dziewczynka wprowadza sie do swojej ciotki mieszkającej, wraz z rodziną w szklanym biurowcu. Terapeuta zajmujący się dziewczynką twierdzi, że wokół Carol Anne tak naprawdę nie dzieje się nic nadprzyrodzonego, a jedynie ma ona zdolności wprowadzające ludzi z jej otoczenia w stan zbiorowej hipnozy. Jedną z metod terapii jest właśnie hipnoza która przywołuje duchy przeszłości... z fanatycznym pastorem Kane na czele. Tym razem czoła stawić będą mu musieli ciotka i stryj małej Carol Anne. Oczywiście nie może zabraknąć Tanginy...


Tuż po przebrnięciu przez pierwszą, całkiem niezłą scenę, widać że film był kręcony na siłę, żeby zarobić na popularności dwóch poprzednich części (skądinąd bardzo dobrych). Twórcy wykazali się niesamowitą bezczelnością wręcz bezczeszcząc dwie poprzednie części. Przede wszystkim z pierwotnej głównej obsady nie ocalał żaden aktor, prócz małej i słodkiej do obrzydzenia  Heather O'Rourke ( z tego co wyczytałem zmarła po III części cyklu),która grała Carol Anne. W poprzednich częściach, mimo ze była ważną postacią, to tak naprawdę filmy opierały się o walkę ojca i matki o uchronienie jej przed zagubionymi w naszym świecie duchami. Przez brak tych postaci film stracił swój ''familijny'' pierwiastek. Co prawda, Carol Anne to nie jedyna postać która spaja ten film z poprzednimi częściami. Została karlica medium Tangina i złowieszczy duch pastora znany z drugiej odsłony cyklu, ale równie dobrze mogłaby go zastąpić Godzilla, i tak wiele by to nie pomogło. Na tle poprzednich części film jest bardzo słaby, zarówno pod względem aktorskim jak i fabularnym. Aktorzy grają sztucznie, na poziomie Tv Shopu. Nawet po Carol Ann widać ze trochę podrosła i czuje się wielką aktorką - wygłasza swoje kwestie z emocjami przypominającymi teatrzyk szkolny pierwszoklasistów... ale nie ma co winić małej, tylko twórców. Wcześniej jakoś można było osiągnąć naturalność a w tym filmie nie umieli tego wycisnąć nawet z profesjonalnych aktorów.

 Co do fabuły to (hahaha) umieszczenie tej dziewczynki w oszklonym biurowcu było wręcz irracjonalne...No ale mniejsza o to, nie szukajmy logiki w filmie, który ma być rozrywkowym horrorem dla młodzieży (choć by się przydała).Każdy kto zna inne części może się spodziewać totalnej porcji wizualnych wrażeń z racji umieszczenia Carol Anne w tej a nie innej scenerii...i tu niestety będzie zaskoczony, bo fundusze na film musiały być tak żenująco małe, że nic tam wielkiego się nie dzieje. A jeśli już się coś dzieje, to efekty przypominają raczej senne mary z serii ''Koszmar z ulicy wiązów''. Oprócz tego, bohaterowie są wciągani w zaświaty i wypluwani żeby jakoś uzasadnić to, że nie zobaczymy specyficznych efektów charakteryzujących poprzednie części. Warstwa operatorska prezentuje się lepiej niż inne elementy. Co prawda plastycznie odbiega to bardzo od poprzednich części, ale jest kilka naprawdę dobrych zdjęć z lustrami, które pokazują ze można wprowadzać niezwykłą atmosferę bez wielkich nakładów finansowych. Bardzo podobała mi się też pierwsza scena ukazująca bezbronną, samotną dziewczynkę w szklanym molochu (zaśmierdziało Barkerem). Jednak ta scena obiecuje zbyt wiele...

Co prawda film mógłby funkcjonować jako słaby horror amerykański ale na tle serii funkcjonuje jako skandal. Daje 5 za parę fajnych ujęć z lustrami i bardzo ładną scenę otwierającą film. Muzyki nawet nie zauważyłem, więc na większą uwagę nie zasługuje. Mam pewną teorię co do tego filmu.... nikomu z ekipy się nie chciało go robić. Na szczęście wam nie musi się chcieć go oglądać. Na FM wylądowała tylko dlatego żeby zakończyć trylogię

+ pierwsza scena
+ parę zdjęć z lustrami

- szczątki pierwotnej obsady - niewykorzystany potencjał miejsca akcji - utrata atmosfery znanej z poprzednich części.
- aktorstwo

Oceny: FilMistrz 5.0 IMDB: 4.5 Rotten Tomatoes 18%

zwiastun w serwisie YouTube


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz